Władysław Łukasiuk "Młot" urodził się 1906 r. we wsi Tokary, pow. Siedlce. Służbę wojskową odbywał w 3. Pułku Strzelców Konnych w Wołkowysku. Podejrzewa się, że w wiejskim sklepie, który prowadził, rozpracowywał dla polskiego wywiadu środowiska komunistyczne i masońskie, których siedzibą był pobliski dwór w Mężeninie (stałym gościem była tu np. Wanda Wasilewska).
W wojnie obronnej nie brał udziału ze względu na kalectwo (po upadku z konia miał sztywną lewą nogę). W konspiracji ZWZ/AK brał udział m.in. w akcji pod Sarnakami - przejęcia niewybuchu niemieckiego pocisku rakietowego V-2, którego elementy dostarczono następnie do Londynu. W jednej z opinii czytamy: "W czasie akcji ťBurzaŤ odznaczył się odwagą i inicjatywą. Następnie był dowódcą plutonu partyzanckiego, dokonał szeregu pomyślnych akcji, zlikwidował wielu szpiclów, był wzorem odwagi w walce".
4 października 1944 r. zagrożony aresztowaniem przez NKWD trafił do partyzantki. Rozbił np. w odwecie za zbrodnie na ludności 11. pułk KBW w sile ponad 130 żołnierzy, kwaterujący w Siemiatyczach. Ukończył kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty, zorganizowany dla kadry dowódczej Obwodu AK-AKO Bielsk Podlaski. Odznaczony Krzyżem Walecznych.
Patrz też: Żołnierze wyklęci: Ogień, król Podhala!
U "Łupaszki"
1 sierpnia 1945 r. dołączył do 5. Brygady Wileńskiej. Po jej demobilizacji walczył u boku ppor. Lucjana Minkiewicza "Wiktora" (stracony 8 lutego 1951 r. w więzieniu mokotowskim). W lutym 1946 r. oddział przeszedł ponownie pod rozkazy mjr. Szendzielarza i otrzymał nazwę 6. Brygady Wileńskiej. Najpierw zastępca dowódcy, w października 1946 r. "Łupaszka", który bardzo go cenił, mianował "Młota" dowódcą. Jego trzyletnia działalność w terenie nie byłaby możliwa bez poparcia miejscowej ludności. Dowódca o wielkim autorytecie, podporządkował mu się np. słynny kpt. Kazimierz Kamieński "Huzar". Mimo kalectwa zawsze maszerował z oddziałem.
Jego żona Jadwiga, mimo że nie należała do organizacji, została skazana na 10 lat ciężkiego więzienia. Po odzyskaniu wolności odszukała dzieci i zadbała o ich dalsze wychowanie i wyższe wykształcenie.
Nie ma grobu
Na jesieni 1948 r. podzielił oddział na małe patrole, które miały większe szanse przetrwania zimy w warunkach bezustannych obław. Wiosną "Młot" planował reorganizację i połączenie sił. Zginął nieoczekiwanie 27 czerwca 1949 r. na kolonii wsi Czaje Wólka nie w walce, lecz z ręki swego podkomendnego, któremu chwilę wcześniej - za niewykonanie rozkazu - zabił młodszego brata.
Kilka miesięcy później ubecy wykopali zwłoki "Młota", zabierając je do Bielska Podlaskiego, a stamtąd prawdopodobnie do Białegostoku. Co z nimi zrobili później - do dziś nie wiadomo. Uczestników pochówku skazano na wyroki kilkuletniego więzienia.
Przez oddziały "Młota" przewinęło się łącznie około 300 żołnierzy i setki uczestników siatki terenowej. Ponad 140 zginęło w walce, w katowniach UB lub przed lufami plutonów egzekucyjnych. Pozostali w większości przeszli okrutne śledztwa, skazani na wyroki wieloletniego więzienia.
Przeczytaj: Zobacz też: Żołnierze Wyklęci wołają o pomoc
Za wybitne zasługi
Śmierć "Młota" nie zakończyła walki ostatnich Żołnierzy Wyklętych na Podlasiu. Komendę nad 6. Brygadą Wileńską objął kpt. Kazimierz Kamieński "Huzar". Dzieląc oddział na niewielkie lotne patrole, walkę kontynuował do jesieni 1952 r. (ujęty przez UB w wyniku prowokacji, jaką była V Komenda WiN i zamordowany 11 października 1953 r. w więzieniu w Białymstoku).
Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 9 listopada 2007 "za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej" Kazimierz Kamieński "Huzar", Władysław Łukasiuk "Młot" i Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, a przekazanie orderów odbyło się 11 listopada tego samego roku w czasie uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości.
****
"Tak jak walczyliśmy w lasach Wileńszczyzny, czy na gruzach kochanej stolicy - Warszawy - z Niemcami, by Świętej Ojczyźnie zerwać pęta niewoli, tak dziś do ostatniego legniemy, by wyrzucić precz z naszej Ojczyzny Sowietów. Święcie będziemy stać na straży wolności i suwerenności Polski i nie wyjdziemy dotąd z lasu, dopóki choć jeden Sowiet będzie deptał Polską Ziemię".
KONKURS
Rozwiązanie czwartej części konkursu:
odpowiedź na pytanie, kogo komuniści zamordowali 25 maja 1948 r.
25 maja 1948 r. komuniści zamordowali Witolda Pileckiego.
Rotmistrz Witold Pilecki to w czasie niemieckiej okupacji ochotnik do Auschwitz, w czasie okupacji sowieckiej szef grupy podlegającej gen. Andersowi.
Kolejnego pytania szukaj już jutro w gazecie!
Do wygrania nagrody!
1 marca 2014 r. obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
O godz. 12.00 w Warszawie w parku Skaryszewskim wystartuje Bieg Ludzi Honoru "Tropem wilczym". Na miejscu dodatkowe atrakcje dla całej rodziny, wojskowa grochówka, gry, rekonstrukcje, nagrody, spotkanie z aktorami serialu "Czas honoru". Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych. "Super Express" jest patronem wydarzenia.