Zorza polarna to w Polsce niezwykle rzadkie zjawisko. Ostatni raz mogli ją obserwować jesienią ubiegłego roku mieszkańcy północnej części kraju. Karol Wójcicki, znany popularyzator nauki z kanału „Z głową w gwiazdach” donosi, że jeszcze w lutym będziemy ponownie mieli szansę ją zobaczyć. Jak napisał: - W kierunku Ziemi ponownie skierowała się pokaźnych rozmiarów dziura korona na Słońcu. Ta wyrwa w polu magnetycznym naszej gwiazdy jest z nami od lata 2018 roku. Blisko cztery tygodnie temu wywołała ona jedna z dwóch najsilniejszych zórz polarnych w sezonie 2018/2019 podczas burzy magnetycznej klasy G3 (Kp 7). Zorza polarna o takim nasileniu może być obserwowana pod ciemnym niebem, z dala od świateł miejskich, również na średnich szerokościach geograficznych - w tym z Polski północnej oraz centralnej. Cztery tygodnie temu dostrzegli ją obserwatorzy z Niemiec. W Polsce panowały wtedy niesprzyjające warunki pogodowe.
Kiedy możemy się spodziewać zorzy polarnej nad Polską? Powinna pojawić się ona na niebie w nocy ze środy na czwartek, czyli z 27 na 28 lutego. Zaobserwują ją mieszkańcy północnej, ale również centralnej Polski. Według szacunków NOAA strumień wiatru słonecznego uderzy pomiędzy godziną 22 a 1 czasu polskiego. Zorza może gościć na niebie przez zaledwie kilkanaście lub kilkadziesiąt minut.
Dodatkowo warto pamiętać, że zjawisko najlepiej obserwować w miejscach oddalonych od świateł miasta.