Co za idiota! Kompletnie pijany 36-letni mieszkaniec Łodzi wyszedł na balkon z wiatrówką i zaczął strzelać do przechodniów.
Postrzelił 18-letnią dziewczynę i 22-letniego chłopaka. Dziewczyna, która została ranna w plecy, przeszła zabieg i została w szpitalu. Chłopak dostał śrutem w nogę.
Na szczęście życiu i zdrowiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Pijaka snajpera zatrzymano. Miał ponad 2,4 promila alkoholu we krwi.
Za ten głupi i niebezpieczny wybryk grozi mu 5 lat więzienia.