właśnie takich pączków. Specjalnie dla naszych Czytelników swoje specjały usmażyli Krzysztof Kopciński (38 l.), mistrz cukierniczy z warszawskiej restauracji Roberta Sowy "Sowa
& Przyjaciele", oraz Jan (30 l.) i Jakub (28 l.) Kuroniowie według przepisu ich śp. ojca Macieja (48 l.).
Przepis Krzysztofa Kopcińskiego (38 l.) z "Sowa & Przyjaciele"
Składniki: 500 ml mleka 3,2 proc. * 220 g cukru kryształ * 125 g masła o temperaturze pokojowej * 7 żółtek o temperaturze pokojowej * 100 g drożdży * cukier puder * konfitura różana * 1500 g mąki pszennej
Przygotowanie: Mleko podgrzać do 27 stopni Celsjusza, odstawić z ognia, dodać drożdże i cukier. Wymieszać, dodać 400 g mąki pszennej typ 500, mieszać, przykryć gazą i odstawić na 15 minut w ciepłym miejscu - ciasto musi w tym czasie podwoić objętość. Dodać żółtka, mieszając w robocie kuchennym, stopniowo dodać mąkę, na końcu masło w temperaturze pokojowej. Podzielić ciasto na kulki po 60 g, zrobić w nich dziurki, wypełnić je konfiturą i zakleić. Położyć na desce z pergaminem. Przyciskać pączki drugą deską i odstawić do wyrośnięcia. Smażyć
na smalcu w temperaturze 175 stopni Celsjusza.
Jedna strona pączka powinna być ciemniejsza
od drugiej. Posypać cukrem pudrem.
Przepis Jana (30 l.) i Jakuba (28 l.) Kuroniów
Składniki: 500 g mąki * 100 ml mleka * 250 ml śmietany 30 proc. * 8 jajek * 25 ml spirytusu * 100 g cukru * cukier wanilinowy * 150 g masła * 60 g drożdży * szczypta soli * 250 g konfitury lub bitej śmietany do nadzienia * 1 łyżeczka skórki z cytryny * cukier puder do posypania lub lukier ponczowy z 2 łyżkami posiekanej, smażonej skórki pomarańczowej * ok. 750 g smalcu do smażenia
Przygotowanie: Wymieszać letnie mleko, łyżkę cukru, roztarte drożdże i 100 g mąki. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Resztę mąki przesiać do miski. Żółtka utrzeć z resztą cukru. Śmietankę lekko podgrzać. Połączyć rozczyn, mąkę, śmietankę, cukier wanilinowy, roztopione i schłodzone masło, spirytus, sól. Można dodać drobno startą skórkę z cytryny. Ciasto wyrabiać, aż będzie lśniło i odchodziło od ręki. Odstawić przykrytą miskę z ciastem w ciepłe miejsce. Gdy zaczyna rosnąć, nabierać równe porcje i robić płaskie krążki. Na środek każdego nakładać nadzienie, zalepić i robić kulki. Ułożyć na stolnicy, przykryć i czekać, aż podwoją objętość. Wrzucić na smalec
rozgrzany w rondlu, by swobodnie pływały. Przewracać, gdy się podsmażą,
potem odsączać z tłuszczu, posypać cukrem pudrem lub lukrować
i posypać skórką pomarańczową.