Budy Czarnockie: Zrobił prawo jazdy i się zabił

2010-03-24 9:16

Michał C. (18 l.) z Kisielnicy (woj. podlaskie) osiemnaste urodziny obchodził niespełna miesiąc temu i wtedy też odebrał wymarzone prawo jazdy. Niestety, niedługo cieszył się dorosłością. Zginął w koszmarnym wypadku.

Około godz. 22 Michał wyjechał na przejażdżkę swoim kupionym z drugiej ręki volkswagenem golfem. Choć prawem jazdy cieszył się od niespełna miesiąca, to za kierownicą czuł się jak zawodowy kierowca. Niestety, chłopak przecenił swoje możliwości.

Patrz też: Podlaskie: Słowak urządził sobie szaleńczy rajd tirem (FOTY+VIDEO)

W okolicach wsi Budy Czarnockie, zaledwie cztery kilometry od swojej rodzinnej Kisielnicy, 18-latek wcisnął gaz do dechy i zaczął wyprzedzać ciąg samochodów. Gdy spostrzegł jadącego z przeciwka opla, na ratunek było już za późno. Auto Michała po czołowym zderzeniu rozpadło się jak domek z kart, a młody kierowca zginął na miejscu. Podróżującym oplem nie stało się nic poważnego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają