Gej i groźny przestępca – taką ulotkę ze swoim zdjęciem zobaczył Adam po wyjściu z bloku. Ktoś rozwiesił je na całym osiedlu.
Chłopak nie ma pojęcia, kto i dlaczego nęka go nieustannie od paru miesięcy, grożąc gwałtem, przysyłając esemesy odbierające poczucie bezpieczeństwa, wydzwaniając do pracy i śledząc. Nie miał z nikim konfliktów ani zatargów. Jest uczciwym, pracującym młodym człowiekiem.
„Znam każdy twój ruch. Wiem, gdzie chodzisz. Z kim się spotykasz. Byłem ostatnio u ciebie”. Każdy, kto dostałby takiego SMS-a poczułby się co najmniej nieswojo. Adam ma to na okrągło: groźby, zastraszanie, insynuacje. Zaczął więc unikać wychodzenia z domu.
Ktoś pomalował czerwoną farbą drzwi obok mieszkania Adama. Stalker pomylił numery.
Od 2011 r. stalking, czyli uporczywe nękanie powodujące uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotne naruszenie prywatności figuruje w polskim kodeksie karnym jako przestępstwo, zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat (art. 190a § 1 k.k.).
„Odpłacę ci się. Wiem wszystko o tobie i twojej rodzinie. Gdzie się uczą i pracują” - taki SMS, jeden z wielu, które dostaje Adam od swojego prześladowcy wręcz książkowo wyczerpuje znamiona przestępstwa. Ciemiężycielowi, który uwziął się na chłopaka grozi więc więzienie. Ale nasza policja nie jest skłonna do angażowania się w śledztwa w takich sprawach, chociaż zbagatelizowanie ich może się skończyć tragicznie. Wiele jest bowiem przypadków, w których stalkerzy w końcu atakują swoje ofiary fizycznie, raniąc je, a nawet zabijając.
Będę wiedział
Po zgłoszeniu sprawy na policji, początkowo, po czynnościach sprawdzających, odmówiono Adamowi wszczęcia postępowania w sprawie stalkingu. Potem, po dostarczeniu naprawdę groźnych pogróżek, np. zapowiadających uszkodzenie ciała, czynności sprawdzające wznowiono, ale jakim zakończą się wnioskiem, trudno powiedzieć. Na razie np. trwa ustalanie z jakiego numeru telefonu lub z jakiego komputera wysyłane są SMS-y, a monitoringi z osiedla ofiary stalkera są zabezpieczane, do przejrzenia. Ale czy ktoś je przegląda? Sprawa schwytania stalkera wydaje się prosta, tymczasem Adam nadal musi znosić groźby i psychiczny terror.
Adam jest nękany przez stalkera na różne sposoby. Np. zauważył swoje fałszywe profile z numerem telefonu na portalach randkowych. Często dostaje SMS-y, z opisami gdzie był i co robił danego dnia. Ktoś, kto wydaje się groźnym, ogarniętym obsesją homofobem, ponieważ nawiązuje do orientacji seksualnej Adama („Dzisiaj całe osiedle dowie się, że jesteś gejem. Później w pracy”), śledzi go od wyjścia z domu do wieczora. To przerażające. Adam ostatnio dostaje wieczorami wiadomości: „Ciekawe co będziesz jutro robił. Będę wiedział”.