Na raka żuchwy ośmioletni Szymon Salamon z Oleśnicy (woj. dolnośląskie) zachorował rok temu. Niesamowicie uzdolniony chłopiec, który wygrywał organizowane na Śląsku turnieje szachowe, w jednej chwili stał się inwalidą. Błyskawicznie rosnący guz z każdym dniem coraz bardziej utrudniał mu jedzenie i oddychanie, a lekarze w Oleśnicy bezradnie rozkładali ręce.
Zdesperowani rodzice chłopca znaleźli pomoc u dr. Krzysztofa Dowgierda, który w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie operował już takie przypadki. Tyle że u Szymona nie wystarczyło wyciąć guza. Trzeba było jeszcze precyzyjnie odtworzyć znaczne ubytki w kościach szczęki.
- Wykorzystaliśmy do tego fragmenty kości strzałkowej pobrane z lewej nogi Szymka - wyjaśnia dr Dowgierd. Wcześniej, za pomocą skanera i drukarki 3D, lekarze stworzyli wierny model żuchwy pacjenta, by na jego podstawie sporządzić idealne szablony brakujących kości.
Operacja trwała ponad 6 godzin i skończyła się pełnym sukcesem. - Teraz Szymek będzie mógł normalnie funkcjonować - zapewnia dr Dowgierd.
ZOBACZ: Ewa Błaszczyk o córce po operacji wszczepienia stymulatora: "Widzę poprawę"