Prezes ZUS zamiast troszczyć się o emerytów, wymyśla coraz to nowe rozrywki dla swoich pracowników. Z dokumentów, które przedstawiono radzie nadzorczej zakładu wynika, że w 2012 r. chciał zorganizować aż pięć biegów o Puchar Prezesa ZUS! Miały to być tzw. Bieg Pamięci, Bieg Marszałka, Nocny Bieg Świętojański, Bieg Powstania Warszawskiego oraz Finał Festiwalu Biegów. Koszt każdego z nich miał wynieść ok. 40 tys. zł, a imprezy końcowej ponad 70 tys. zł. Na szczęście marnotrawstwu pieniędzy sprzeciwili się sami pracownicy ZUS. Zbuntowali się przeciw kolejnemu dziwacznemu pomysłowi prezesa i zablokowali jego realizację. Szczególnie że Derdziuk biegi chciał sfinansować z ich pieniędzy! - Jako członek rady nadzorczej ZUS oraz przedstawiciel związków zawodowych uważam, że pieniądze pracowników pochodzące z funduszu socjalnego powinny być przeznaczane na bardziej pilne potrzeby niż widzimisię jednej osoby. W szczególności że przedstawione koszty były zbyt duże w stosunku do przewidywanej liczby uczestników - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Tadeusz Chwałka z RN ZUS. I choć organizacja festiwalu biegów ostatecznie nie doszła do skutku, nie oznacza to wcale, że w najbliższej przyszłości prezes ZUS nie wymyśli czegoś równie ekscentrycznego.
ZUS BAWI SIĘ w bieganie. Prezes ZUS Zbigniew DERDZIUK chciał zorganizować ZAWODY w BIEGANIU dla pracowników
2012-04-16
4:00
Były już podróże w egzotyczne zakątki świata, kosztowne szkolenia dla najbliższych współpracowników, a nawet pomysł stworzenia chóru! Ale prezes ZUS Zbigniew Derdziuk (50 l.) nie przestaje zaskakiwać. Ostatnio uznał, że w podległej mu instytucji należy zorganizować serię biegów o Puchar Prezesa za ponad 200 tys. zł!