Część pieniędzy pracujących Polaków oraz emerytów i rencistów, które mają iść na leczenie, pozostaje w kasie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Każdy z tych urzędów, przekazując naszą składkę zdrowotną do Narodowego Funduszu Zdrowia, pobiera dla siebie prowizję.
"Super Express" dotarł do planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2013. I przecieraliśmy oczy ze zdziwienia, widząc, ile milionów zamiast na służbę zdrowia idzie na finansowanie wymienionych instytucji. Urzędnicy Funduszu, kierowanego przez Agnieszkę Pachciarz, szacują, że w 2012 i 2013 roku ZUS pobierze z tej puli w sumie 247 mln zł prowizji, a KRUS, do którego wpływają składki rolników, ponad 5 mln zł! W sumie te 252 mln zł mogłyby iść na leczenie Polaków. Ale nie pójdą!