Już dziś polscy pracownicy są wyzyskiwani i w haniebny sposób traktowani przez swoich szefów. Pozwalają im na to bardzo elastyczne przepisy kodeksu pracy, które już niedługo mogą się stać jeszcze bardziej antypracownicze i antyspołeczne! Powód? Związek Przedsiębiorców i Pracodawców chce takich zmian w kodeksie pracy, które - mówiąc krótko - z pracownika zrobiłyby niewolnika.
Jakie rozwiązania proponują pracodawcy? Między innymi brak obowiązku uzasadniania wypowiedzenia z pracy, skrócenie urlopu do 15 dni, pracę od 15. roku życia czy też zniesienie obowiązku uzasadniania umowy na czas nieokreślony. A wszystko to, jak przyznaje Cezary Kaźmierczak, prezes związku, w trosce o polskiego pracownika...
- Chcemy pokazać, że jest alternatywa. Proponujemy uelastycznienie kodeksu pracy, aby te zmiany, o których mówimy, były korzystne zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców - mówi nam Kaźmierczak.
Na skandalicznych pomysłach pracodawców związkowcy nie pozostawiają jednak suchej nitki. - Przy tak elastycznym rynku pracy pracodawcy, proponując jeszcze większą jego liberalizację, sami wystawiają sobie złe świadectwo. Jeśli chcą oni np. zagonić 15-letnie dzieci do pracy, to jest to powrót do XIX-wiecznego dzikiego kapitalizmu! - grzmi Jan Guz, przewodniczący OPZZ.