Wyglądało na to, że trener Orlando Magic na dobre zapomniał o czekającym na ławce na swoją kolej Marcinie Gortacie (25 l.). Polski środkowy ostatnio albo wygrzewał ją przez cały mecz, albo pojawiał się na parkiecie na kilkadziesiąt sekund. Na szczęście w spotkaniu przeciwko LA Clippers znowu grał więcej. Gortat wszedł na boisko 8 minut przed końcem i pozostał na nim do końca meczu wygranego przez Orlando aż 125:96. Polak zwijał się jak w ukropie: krótki pobyt na placu zakończył z 8 punktami i 8 zbiórkami na koncie.
Zwijał się jak w ukropie
2009-02-06
8:00
Gortat zaliczył 8 punktów i 8 zbiórek w 8 minut