Inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami otrzymali telefon z informacją, że mieszkaniec Staniątek przy użyciu wideł zabiłswojego psa. O sprawie poinformowali policję.
ZOBACZ: Niesamowity pies - akrobata. Pies na linie? Niemożliwe? A jednak!
Funkcjonariusze, którzy udali się pod wskazany adres, zauważyli, że na podwórku znajdują się dwa kojce, ale tylko jeden pies. Właściciel posesji początkowo nie przyznawał się dow winy, ale policjanci zobaczyli coś jeszcze. Świeżo przekopaną ziemię. Wykopali spod niej zwłoki zwierzęcia, które miało zmasakrowany pysk. Wtedy mężczyzna powiedział policjantom dlaczego zabił czworonoga. Jak się okazało, przyczyną było chudnięcie suki, pomimo podawania jej jedzenia, podała "Gazeta Krakowska".
Przyznał również, że nie był z psem u weterynarza. Mężczyzna został zatrzymany. Wszczęto postępowanie w tej sprawie. Przeprowadzona zostanie również sekcja zwłok, dzięki której będzie można stwierdzić, czy suka była głodzona. Za to przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.