To się nie mieści w głowie. Czy Mikołaj K. (17 l.) z Katowic (woj. śląskie) nie ma za krzty empatii? A może patologicznie nie znosi zwierząt? To co zrobił z pisklakami jaskółek szokuje.
W jego wstrętne łapska wpadły małe jaskółeczki. Nastolatek zapalał papierosy, a następnie „częstował” nimi pisklęta. Swoje wyczyny udokumentował nagraniem, które potem wrzucił na jeden z portali społecznościowych. Film dotarł też do inspektorów z TOZ Katowice. - Ten „człowiek” to jakiś psychopata. Na szczęście jaskółki przeżyły to znęcanie się, a są to bardzo delikatne ptaki – mówi Patrycja Wydra, inspektorka TOZ z Katowic.
Prywatne śledztwo w sprawie piskląt przeprowadziły inspektorki z TOZ - Angelika Wieczorek i Patrycja Wojtyczka. Udało się ustalić, kto bestialsko zabawiał się z pisklętami. Trop wiedzie właśnie do Mikołaja K. - Złożyliśmy zawiadomienie na policję o popełnieniu przestępstwa. Poprosiłam też funkcjonariuszy o interwencję w tej sprawie – mówi Patrycja Wydra.
Trop inspektorek TOZ w Katowicach okazał się być trafny. Funkcjonariusze policji pojawili się w miejscu zamieszkania nastolatka i zabrali go na komisariat, żeby przesłuchać.
Policja wszczeła w tej sprawie dochodzenie. Jest ono prowadzone w kierunku znęcania się nad zwierzętami. Mikołajowi K. może grozić nawet 5 lat więzienia, jeśli okaże się, że znęcania dokonał ze szczególnym okrucieństwem.