Od lat słyszę, że mamy się zamknąć. Mamy przestać mówić o świeckim państwie, o pomocy dla słabszych, o złagodzeniu ustawy antyaborcyjnej. Liczy się tylko jedno: zatrzymać PiS. Inaczej koniec z wolnością, a prawa mniejszości zostaną podeptane. Jednym słowem: milcz i głosuj na PO.
Nie będzie niespodzianką, gdy napiszę, że PiSu nie lubię. Nie trawię bankstera Morawieckiego, nie podoba mi się zamordyzm. Mam dość ich pogardy dla kobiet i wysługiwania się biskupom. Chcę żyć w demokratycznym państwie, które zapewnia wolność i szanuje mniejszości. Kiedy PiS ogranicza prawa obywateli, protestuję. Ale nie będę milczeć, kiedy to samo robi PO.
Właśnie zostały podeptane prawa mniejszości. Właśnie brutalnie zaatakowano wolność zgromadzeń. Zrobił to prezydent Lublina, popierany przez PO i SLD. W Lublinie zakazano Marszu Równości. Zgaduję, że pan prezydent Lublina nie jest zamordystą z natury. Jest za to, podobnie jak jego szef, Grzegorz Schetyna, zwykłym tchórzem. Kiedy zadzwoni telefon z kurii, miękną im kolana. Marsz Równości nie spodobał się klerowi, rozległy się pohukiwania środowisk skrajnych i kiboli. Co robią w związku z tym obrońcy demokracji? Odwieszają demokrację na kołek i zakazują pokojowego zgromadzenia.
Siła PiSu bierze się z waszego tchórzostwa, panie Schetyna. Wystarczy, że na was hukną i zawsze się cofacie. Zamiast twardo stać po stronie grup atakowanych przez władzę, wiecznie przepraszacie, że żyjecie. Wiadomo dlaczego: Platforma ma na sumieniu swoje grzechy. Boi się, że PiS im je wyciągnie. Ale dla Kaczyńskiego taka opozycja to niestety złoto.
Decyzja prezydenta Żuka to kompromitacja dla partii, które go popierają. Zaproponowałem Włodzimierzowi Czarzastemu i Grzegorzowi Schetynie honorowe wyjście: niech wycofają poparcie dla tego polityka. W Lublinie jest obywatelska, prospołeczna kandydatka: Magdalena Długosz. W przeciwieństwie do Żuka, ona wie, czym jest demokracja i wolność zgromadzeń. Niestety, dla Platformy i SLD ważniejsze okazały się stołki. Pomimo kompromitacji, będą dalej popierać obecnego prezydenta. Nie przeszkadza im brudny układ, w którym kler i skrajna prawica dostają to, co chcą.
Mam nadzieję, że wyborcy stosownie ocenią tę decyzję. W Lublinie i w całej Polsce. Najbliższa okazja 21 października.