Dyplomatyczna delikatność, z jaką Angela Merkel (61 l.) i François Hollande (61 l.) traktują Władimira Putina (63 l.), już nieraz dała komentatorom pretekst do porównywania tej sytuacji z konferencją w Monachium w 1938 roku i brytyjskim premierem Nevillem Chamberlainem, który po powrocie do kraju wołał do rodaków: "Przywiozłem wam pokój!". Ale obecny premier Wielkiej Brytanii David Cameron (49 l.) nie chce postępować z Putinem tak jak Chamberlain z Hitlerem. - Wielka Brytania rozmieści w marcu na Ukrainie personel wojskowy - oświadczył. Zadaniem 75 wojskowych będzie szkolenie ukraińskich wojsk. Premier nie wykluczył też wysłania broni dla Kijowa, lecz nie nastąpi to teraz.
Zobacz też: Cameron zaapelował do NATO o zwiększenie obecność w Europie Wschodniej.
- Popełnialiśmy już w historii takie błędy, mówiąc o dalekich krajach, o których niewiele wiemy - stwierdził Cameron, otwarcie nawiązując do słów Chamberlaina: "To straszne, dziwaczne, niesamowite, że mielibyśmy kopać rowy i zakładać maski gazowe z powodu kłótni w jakimś dalekim kraju, między ludźmi, o których nic nie wiemy". Wtedy chodziło o część Czechosłowacji, dziś - o Ukrainę.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail