$10 tysięcy w prezencie od Unii

2012-12-11 3:00

Okres przedświąteczny to czas, kiedy wszyscy starają się być życzliwi i chętniej otwierają swe serca na potrzeby innych. Można to było zauważyć podczas spotkania opłatkowego, które zorganizowała w Konsulacie Generalnym RP Dorota Andraka, prezes Centrali Polskich Szkół Dokształcających. Uczestniczyli w nim przedstawiciele najważniejszych polonijnych instytucji, a Nasza Unia - wystąpiła w roli św. Mikołaja, obdarowując dzieci, które ucierpiały przez huragan "Sandy". Podczas spotkania przyznano również medale Komisji Edukacji Narodowej dla zasłużonych na rzecz polonijnej młodzieży.

Na świąteczną uroczystość pedagogów przyszło wielu gości, wśród nich Konsul generalna RP, rada dyrektorów P-SFUK, szefowa Centrum Polsko-Słowiańskiego, a także przedstawiciele Instytutu Piłsudskiego oraz Polskich Linii Lotniczych LOT.

- Osobiście uwielbiam okres przedświąteczny tu w Nowym Jorku. To właśnie tu panuje niesamowita atmosfera dobroci, obdarowywania upominkami i bycia dla siebie dobrym - powiedziała, witając gości Ewa Junczyk-Ziomecka, konsul generalna RP w Nowym Jorku. Pierwszymi osobami, które stanęły przed licznie zgromadzonymi gośćmi, byli wyróżnieni za pracę z polonijną młodzieżą. Wśród nagrodzonych przez Komisję Edukacji Narodowej znalazło się 19 osób.

Jak na tradycyjne spotkanie opłatkowe przystało, nie mogło zabraknąć prezentów. Dorota Andraka rozdała prezenty dla szkół polonijnych. Ponad 50 placówek otrzymało czeki na kwotę 200 dol.

Na wysokości zadania stanęła również największa polonijna organizacja finansowa, która złożyła na ręce Doroty Andraki czek na kwotę 10 tys. dol.

-  Wiemy, że te święta nie będą pogodne dla wszystkich dzieci. Wśród polonijnej młodzieży znajduje się bardzo wiele osób poszkodowanych przez huragan "Sandy". Żywioł zabrał im książki i pomoce naukowe. Dlatego postanowiliśmy czek oddać w dobre ręce i ofiarować naszą pomoc, tym, którzy najbardziej jej potrzebują - powiedziała Marzena Wierzbowska przewodnicząca Rady Dyrektorów P-SFUK.

Na zakończenie dla zebranych gości zaśpiewał niezwykle uzdolniony uczeń jednej z polonijnych szkół na Long Island - Tomasz Kozakiewicz. Dzięki niemu wszyscy mogli się poczuć jak na Broadwayu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki