Linia L łącząca 14th Street na Manhattanie z Canarsie na Brooklynie jest jedną z najpopularniejszych linii nowojorskiego metra. Jej pasażerowie od dawna narzekali, że pociągi kursują za rzadko i są bardzo zatłoczone.
MTA wreszcie wysłuchała swoich klientów i od niedzieli na tory wyruszy prawie 100 dodatkowych pociągów tygodniowo. Daje to 16 nowych kursów w obie strony w dzień powszedni, 11 w soboty oraz 7 w niedziele.
By umożliwić zwiększenie częstotliwości kursowania popularnej L-ki, MTA niedawno zmodyfikowało system sygnalizacyjny na tej linii. Podobne prace trwają obecnie na trasie pociągu linii nr 7.
– Prace nad modernizacją sygnalizacji przyniosą rezultaty i tłok w pociągach obsługujących rosnącą liczbę mieszkańców Williamsburga, Bushwick i Canarsie będzie mniejszy – mówi rzecznik prasowy MTA Kevin Ortiz.
Z nowych pociągów cieszy się prezydent Brooklynu Marty Markowitz. – Chwalę MTA za to, że poprawia swoje usługi i mam nadzieję, że skróci to czas oczekiwania na pociąg i tłok, z którym codziennie zmagają się pasażerowie – powiedział Markowitz.
Wprowadzenie dodatkowych kursów pociągów linii L będzie kosztować MTA 1,7 miliona dolarów