1000 osób walczyło o jej misia!

2008-06-09 4:00

Uwaga! To nie jest historia o normalnych rodzicach.

Tyle hałasu o jednego pluszaka! Kiedy okazało się, że mała Brytyjka Jaimee Armstrong (7 l.) zostawiła swojego ukochanego pomarańczowego misia (50 l.) na lotnisku w Hiszpanii - w akcję odzyskania pluszaka zaangażowano aż tysiąc osób.

Po powrocie z wakacji na Costa Brava rozhisteryzowana Jaimee nie mogła spać bez pomarańczowego misia... - dziewczynka była załamana.

Dorośli nie mieli więc innego wyjścia - musieli odzyskać zgubioną zabawkę, inaczej ich życie zamieniłoby się w istne piekło. Zdesperowani Armstrongowie poprosili więc o pomoc biuro podróży, które organizowało ich wycieczkę do Hiszpanii. Jeden z pracowników biura rozesłał wiadomość do 1000 współpracowników z pytaniem, który z nich wybiera się właśnie do Gerony. W ten sposób zgłosili się wybawcy misia i ustalono trasę jego podróży przez Hiszpanię i Francję aż do Wielkiej Brytanii. Po 44 dniach tułaczki z rąk do rak pomarańczowy pluszak trafił w ramiona swojej właścicielki. Jej rodziców kosztowało to (bagatela) równowartość 6 tysięcy złotych!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają