Służby ratunkowe przeprowadziły natychmiastową ewakuację. Na miejscu pojawili się przedstawiciele Czerwonego Krzyża, którzy na bieżąco nieśli pomoc pogorzelcom. – W takich sytuacjach najważniejsze jest jak najszybsze zapewnienie schronienia, żywności i odzieży – powiedziała Ajay Sanicharra, przedstawicielka Czerwonego Krzyża. Obecnie oficerowie FDNY prowadzą dochodzenie w sprawie zaprószenia ognia.
13 poszkodowanych w groźnym pożarze. Strażacy wśród rannych
Chwile grozy przeżyli mieszkańcy Bronksu. Wszystko wskutek pożaru, który wybuchł w jednym z apartamentów przy Hill Avenue i niemal natychmiast rozprzestrzenił się na cały dom. Z powodu szalejących płomieni dach nad głowami straciły cztery rodziny. Mimo tego, że do akcji gaśniczej natychmiast przyjechało kilkanaście wozów strażackich, nie udało uratować się domu, który doszczętnie spłonął, a jego mieszkańcy stracili dorobek całego życia.