Ten straszny dzień mieszkańcy Townville w Karolinie Południowej zapamiętają na zawsze. W ubiegłą środę do szkoły podstawowej pełnej uczniów wbiegło dziecko z karabinem i zaczęło strzelać, krzycząc: „Nienawidzę swojego życia!”. Ciężko rannych zostało dwóch sześciolatków, o życie walczy też jedna z nauczycielek. Policja złapała sprawcę. Okazało się, że to mieszkający niedaleko Jesse Osborne (14 l.). W domu 14-latka policjanci dokonali makabrycznego odkrycia. Zanim chłopiec ruszył do szkoły, zastrzelił swojego ojca Jeffreya (+47 l.).
ZOBACZ TEŻ: Brutalny MORD w katolickiej szkole! Nastolatek ZABIŁ nauczycielkę!
Jak Jesse stał się zabójcą? Zaczęło się od docinków w szkole. Chłopiec przyniósł do klasy maczetę i siekierę, by postraszyć prześladowców. Został wtedy wyrzucony ze szkoły. To przelało czarę goryczy. Gdy zastrzelił ojca z jego własnej broni, zadzwonił z płaczem do babci. Potem wsiadł w auto ojca i ruszył do swojej dawnej podstawówki. Niebawem stanie przed sądem.