15-latka robiła sobie selfie na wieżowcu. Telefon wypadł jej z ręki. Szokujące wideo pokazuje ostatnie chwile
Wystarczy sekunda nieuwagi, by zabawa telefonem komórkowym zakończyła się tragicznie. Nie tylko za kierownicą, ale także podczas robienia sobie tak zwanego selfie. Wiele osób chce zabłysnąć w mediach społecznościowych oryginalną fotką. A zdjęcie zrobione na dużej wysokości, z widokiem na piękne góry czy całe miasto działa na wyobraźnię i ma szanse na dużą ilość lajków... Niestety, takie sytuacje mogą zakończyć się prawdziwą, nie wirtualną tragedią. Pokazuje to przerażające wideo, które od jakiegoś czasu krąży po sieci. Jest to nagranie z ulicznego monitoringu, do którego dotarły media. O sprawie napisał między innymi "Daily Star". Do tragicznego zdarzenia doszło w tureckim mieście Ortaca. Melike Gun Kanavuzlar (+15 l.) weszła na dach czteropiętrowego budynku. Nastolatce marzyły się ciekawe selfie z widokiem na miasto. Niestety, nie zachowała ostrożności.
15-latka próbowała sięgnąć po telefon, runęła na beton. Przegrała walkę o życie po 18 dniach w szpitalu
W pewnym momencie telefon wypadł 15-latce z ręki. Dziewczyna odruchowo sięgnęła po niego, próbując go ocalić. Ale poślizgnęła się i runęła z krawędzi dachu na ziemię. Co widzimy na wideo, które pokazuje ten moment? Monitoring objął fragment ulicy, na którą spadła dziewczyna. Na filmie widać, jak nastolatka uderza o beton tuż obok przerażonego przechodnia. Jak to się skończyło? Niestety, bardzo źle. Melke Gun Kanavuzlar co prawda przeżyła sam upadek, jednak mimo wysiłków lekarzy zmarła w szpitalu po osiemnastu dniach walki o życie. Pogrzeb 15-latki odbył się 30 października.