Spór dwóch drużyn cheerleaderek zakończony krwawym mordem. 15-latka zabiła 16-latkę po szkolnej imprezie sportowej
"Jej morderczyni może wyjść na wolność po trzech latach, by żyć swoim życiem, mieć rodzinę, karierę. Moja córka nigdy nie będzie tego miała" - tak Laverne Gordon, matka zamordowanej 16-latki z Mount Vernon, komentuje sądowy wyrok w sprawie rzezi po szkolnej imprezie sportowej. Wszystko zaczęło się jeszcze w kwietniu 2022 roku. W szkole w White Plains w stanie Nowy Jork istniały dwie drużyny cheerleaderek, dopingujące lokalną drużynę koszykówki. Dziewczyny od dawna ze sobą rywalizowały, ale nikt nie domyślał się, że może dojść do takiej tragedii. Po wiecu zorganizowanym z okazji zwycięstwa drużyny w szkolnych zawodach polała się jednak krew. 15-letnia dziewczyna, której tożsamość została utajniona ze względu na młody wiek, podeszła z kuchennym nożem do znienawidzonej rywalki z konkurencyjnej drużyny cheerleaderek i zadała jej śmiertelny cios. Kayla Green (+16 l.) osunęła się na ziemię...
Zamordowała 16-latkę z zazdrości, może wyjść z więzienia po trzech latach. Szokująco niski wyrok dla 15-latki ze stanu Nowy Jork
Sprawczyni mówiła w sądzie, że żałuje swoich czynów i że "dokonała złego wyboru". Najwyraźniej sędzia uwierzył w skruchę 15-latki, chociaż dziewczyna już wcześniej zachowywała się agresywnie, a narzędzie zbrodni pokazywała z dumą na Instagramie jeszcze przed mordem. Sprawczyni zabójstwa Kayli została skazana tylko na dziewięć lat więzienia z możliwością wcześniejszego zwolnienia po zaledwie trzech latach, jeśli będzie dobrze się sprawowała za kratkami.