Światowy Dzień Żywności znów będzie za rok (16 października) i dla ilu wówczas ludzi żywności będzie za mało, a dla ilu za dużo? Do 2014 r. liczba głodujących w świecie malała. Potem znów zaczęła rosnąć. Wg ONZ w 2020 r. przybyło 118 mln nowych głodujących, albo nawet 161 mln, jeżeli weźmie się pod uwagę górną granicę szacunków. To 1,5-procentowy wzrost w ciągu roku. Oxfam - międzynarodowa organizacja humanitarna zajmująca się walką z głodem – podała latem 2021 r., że na świecie co minutę umiera z głodu 11 osób, a liczba osób żyjących w warunkach zbliżonych do głodu zwiększyła się w ciągu ostatniego roku sześciokrotnie. Spory ciężar w walce z tą wieczną pandemią głodu dźwigają organizacje charytatywne. Najbardziej zagrożone skutkami niedożywienia są dzieci.
Dzieci do 5. roku życia to jedna z największych grup dotknięta problemami zdrowotnymi wynikającymi z głodu – w 2020 r. aż 149,2 mln z nich nie było dostatecznie rozwinięte w konsekwencji głodu lub niedożywienia. Braki składników odżywczych przekładają się na m.in. krzywicę, obniżenie odporności i opóźnienie rozwoju, a w skrajnych przypadkach prowadzą do śmierci.
Pomoc humanitarna nie sprowadza się wyłącznie do tego, by tym, którzy nigdy nie wyrzucają jedzenia na śmietnik, pokazać, jak mają wykorzystać to, co mają u siebie. – W procesie walki z niedożywieniem ważną rolę pełnią lokalne składniki, rośliny, które są dobrze znane miejscowej ludności, i ich prawidłowe przygotowanie do spożycia. W Senegalu i Zambii uczymy mieszkańców, jak skomponować z nich pełnowartościowe posiłki dla dzieci i kobiet karmiących piersią. W takim miejscu wystarczy, by dietetyk przeszedł się na targ i w oparciu o dostępne produkty przygotował plan posiłków dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, by wpłynąć na zdrowy rozwój dziecka. Na Whatsappie tworzyliśmy grupy dla personelu medycznego i pracowników socjalnych, gdzie wymienialiśmy się filmikami o gotowaniu, przeróbce lokalnych produktów, dynamikach grupowych. Wyprodukowaliśmy też własną książkę kucharską. Najważniejsza jest edukacja i utrwalenie zdrowych wzorców – podkreśla Xymena Dyduch z Polskiej Misji Medycznej.
Klęskę głodu potęguje inna: brak dostępu do wody. Ona dotyka 787 mln osób. W Światowym Dniu Żywności, gdy jednym jej brakuje, a inni mają jej w nadmiarze, tylko w USA na leczenie otyłości i chorób z niej wynikających wydano bez mała pól miliarda dolarów. Na odchudzanie w Stanach wydano w tym dniu ponad 154 mln USD. Również w tym samym dniu z głodu zmarło ok. 25 tys. ludzi. Jutro i pojutrze warto o tym pomyśleć, wyrzucając kolejne kilogramy żywności na śmietnik.
Polecany artykuł: