Ta liczba rzeczywiście robi wrażenie. Mocno kontrastuje z nią inna - jedynie w trzech przypadkach oficerowie NYPD zostali oskarżeni. I tylko jeden oficer, który zabił człowieka podczas wykonywania swych obowiązków, został skazany, ale nie na karę więzienia. W innych przypadkach nie dochodziło nawet do oskarżenia.
Statystyki sięgają roku 1999. Wówczas to, z rąk uzbrojonego policjanta zginął Amadou Diallo na Bronksie.
Z przedstawionego raportu wynika, że 27 proc. osób zabitych przez policjantów było nieuzbrojonych i 86 proc. z tych którzy zginęli od kul NYPD było Afro-Amerykaninami lub Latynosami. Najwięcej osób z rąk oficerów nowojorskiej policji zginęło w 2012 roku.
Tymczasem od kilku ni trwają protesty uliczne po tym jak ława przysięgłych oczyściła z zarzutów białego oficera policji oskarżanego o spowodowanie śmierci ciemnoskórego Erica Garnera ze Staten Island. W weekend pożegnano też Akai Gurleya, kolejnego Afro-Amerykanina trafionego przypadkowo policyjną kulą na Brooklynie
179 osób dosięgły policyjne kule… Krew na rękach NYPD
2014-12-09
1:00
Czy nowojorscy policjanci zbyt często sięgają po broń i inne środki przymusu bezpośredniego? Jak wyliczył „Daily News”, który przygotował raport o „krwi na rękach oficerów NYPD”, w ciągu ostatnich 15 lat z rąk policjantów na służbie zginęło 179 osób!