"Sześć lat temu podjąłem najlepszą decyzję w życiu, powiedziałem "Tak" miłości mojego życia, prawdziwej bratniej duszy. Każdego dnia czynisz mnie jeszcze bardziej szczęśliwym mężczyzną, jestem tak bardzo dumny i wdzięczny za to, że mam cię u swego boku na zawsze" - tak napisał w mediach społecznościowych 24-letni dziś Gary Hardwick, zamieszczając swoje zdjęcie z żoną. Chociaż wielu nie dowierza, że to naprawdę żona, a nie babcia, bo kobieta ma dziś... 76 lat. Tak - Gary Hardwick (24 l.) z amerykańskiego stanu Tennessee i Almeda Hardwick (76 l.) poznali się i wzięli ślub, gdy mężczyzna miał zaledwie 18 lat, a kobieta - 71... Nastolatek był wtedy tuż po rozstaniu ze swoją poprzednią partnerką, która miała 77 lat. Gary i Almeda poznali się w dodatku... na pogrzebie jej syna. Jak dziś wspominają, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Wzięli ślub po zaledwie dwóch tygodniach znajomości!
Co o tym myślisz? Głosuj w naszej sondzie, a resztę tekstu znajdziesz poniżej!
NIE PRZEGAP: Dwulatka zapiła się na śmierć! Szokująca śmierć w Rosji
NIE PRZEGAP: 63-letnia Madonna wykłada NAGIE piersi na wierzch! Co z jej twarzą?!
Ich rodziny odwróciły się od nich, a relacje z krewnymi nie akceptującymi ten niecodzienny związek Gary określa dziś jako "toksyczne". Lecz, jak podkreśla, miłość przezwyciężyła wszystko.
A co z seksem? "Oboje jesteśmy wspaniałymi kochankami" - mówią o sobie 24-latek i 76-latka. Jak ujawnia "Daily Star", para po raz pierwszy uprawiała seks podczas nocy poślubnej. "Kocham cię każdym uderzeniem mojego serca, pani Hardwick. Tak będzie do ostatniego tchu i później też! Twój mąż na zawsze" - pisze w mediach społecznościowych wzruszony 24-latek.