Jak podaje policja, w środę około 8.30 wieczorem para złodziei wpadła do salonu masażu Ji Li Tui-Na Center na 57 Street. Zamknęli za sobą drzwi, wyciągnęli broń i mierząc do pracownika zażądali gotówki! Ale kasa była pusta. Cały utarg został już wpłacony do banku. Uciekli więc z pustymi rękoma. Ale najwyraźniej ciągle szukali łatwego łupu, bo dwadzieścia minut później napadli na 26-letnią kobietę, która szła po East 50th Street. Jak zeznała, jeden z bandziorów wyciągnął broń kazał oddać wszystkie pieniądze. Bojąc się o życie, ofiara posłuchała i dała złodziejom wszystko, co miała w portfelu, czyli 20 dolarów. Teraz łobuzów szuka policja.
20-dolarowy łup. Nieźle... Warto było, łobuzy?
2014-01-24
1:00
Gdyby nie fakt, że to obrzydliwi rabusie, można by im współczuć pecha... Dwóch uzbrojonych mężczyzn dokonało dwóch napaści, z których „wyszli” z łupem... 20-dolarowym.