210 dni aresztu za nękanie Baldwina

Podczas rozprawy Baldwin zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek miał kontakty seksualne z Kanadyjką. - Nie sypiałem z tą kobietą i nie byłem z nią w związku - zapewnił aktor. Na prośbę przyjaciela zjadł z nią obiad, podał jej również adres swojej poczty elektronicznej i numer telefonu, a później udzielał jej rad dotyczących aktorstwa. Kobieta zaczęła nękać Baldwina mailami i telefonami, w których głównie wyznawała mu miłość... Dochodziło również do tego, że Genevieve Sabourin nawiedzała aktora w rodzinnym domu. - W pewnym momencie zaczęliśmy się jej naprawdę bać - powiedział Baldwin. Kobieta usiłowała przekonywać sędziów, że było inaczej. Jednak sędziowie nie dali wiary jej wyjaśnieniom. Już w 2012 roku Genevieve Sabourin trafiła tymczasowo do aresztu, po tym jak wdarła się do nowojorskiego mieszkania Baldwina. Tłumaczyła się wówczas, że chciała rozmówić się z nim po raz ostatni, gdy nieoczekiwanie zerwał z nią kontakt. Teraz za swoje występki spędzi 210 dni w areszcie.