Do tego dochodzą liczne przestępstwa przeciw zdrowiu i mieniu, też związane z katastrofą wycieczkowca. Ocaleni składają również prywatne pozwy przeciwko kapitanowi, żądając wielkich odszkodowań. W katastrofie zginęło 17 osób, a kolejnych 17 wciąż jest uznawanych za zaginione.
Prokuratura oskarża Schettino, że opuścił statek na jednej z pierwszych łodzi ratunkowych i pozostawił na pokładzie setki pasażerów. On sam twierdzi, że wcale nie uciekał z promu, tylko potknął się i wpadł do szalupy.