Domowa kamerka uchwyciła przerażające chwile. 3-letnia dziewczynka sięgnęła po pistolet, broń wypaliła w jej rączce
Przez chwilę nieuwagi i czyjąś nieodpowiedzialność mogła zginąć niewinna dziewczynka. Do tych bulwersujących zdarzeń doszło na Florydzie w Stanach Zjednoczonych. Mała Serenity (3 l.) była wtedy pod opieką jednej ze swoich babć oraz innego, młodszego krewnego. Dziewczynka bawiła się w pokoju i chodziła wokół łóżka. Tuż obok był jej kuzyn, 23-letni Orlando Young. Mężczyzna oglądał mecz na laptopie. Wśród sportowych emocji najwyraźniej zapomniał, że na łóżku położył naładowany pistolet. Tymczasem 3-latka zaczęła interesować się tym przedmiotem i wspięła się na łóżko. Gdy na ekranie ktoś strzelił gola, 23-latek poderwał się i zaczął cieszyć. Wtedy rozległ się strzał. Do sieci trafiło wideo pokazujące przebieg zdarzenia i nakręcone przez domową kamerkę. Widać na nim, jak mężczyzna rzuca się w kierunku leżącej na ziemi Serenity, a inne dziecko zatyka sobie uszy, przestraszone nagłym hukiem.
Dziewczynka postrzeliła się w dłoń. Może być konieczna amputacja. 23-letni właściciel broni aresztowany
Jak to wszystko się skończyło? W sumie dziewczynka miała wiele szczęścia w nieszczęściu. Została przetransportowana do szpitala dziecięcego Nicklaus i przeszła operację ręki. We wtorek została wypisana ze szpitala. Lekarze mają nadzieję, że uda się uniknąć amputacji jednego z palców, trafionego przez kulę. Aresztowano Orlando Younga i postawiono mu zarzuty zaniedbania dziecka skutkującego poważnym uszkodzeniem ciała. We wtorek wyszedł z aresztu za kaucją. Ojciec dziewczynki udostępnił film w sieci i chce, by również babcia Serenity odpowiedziała za zaniedbania, ponieważ to ona miała opiekować się wnuczką. Sprawa skończy się w sądzie.