Większość imigrantów (ok. 200 tys.) wylądowała w Grecji i każdego dnia przybywają następni. To wywołuje ostre reakcje rodowitych mieszkańców tego kraju. Grecy zmienili swoje domy w twierdze i bronią ich przed przybyszami jak niepodległości. Codziennie dochodzi tam do krwawych zamieszek, w których to Grecy czują się ofiarami.
Imigranci traktują Grecję i inne kraje południowej i środkowej Europy jako przystanek w drodze na zachód. Ich celem są z reguły zamożne i tolerancyjne Niemcy. Trafiło tam już ponad 20 tysięcy. Zostali przywitani jak bohaterowie. Były oklaski, okrzyki: "Witajcie!" i transparenty z hasłem "Oto solidarność międzynarodowa!". Na uchodźców czekały posiłki i ciepłe ubrania. Niemcy nie boją się przyznać, że uchodźcy są u nich mile widziani. Ale nie zdołają przyjąć wszystkich. Dlatego domagają się pilnego zwołania szczytu państw UE w sprawie imigrantów.
Zobacz: Premier Kopacz uspokaja: Nie podejmę żadnych działań, które mogły by zdestabilizować nasz kraj
Najlepsze wideo: tv.se.pl