Jak przekazuje Nj.com, zabójca dopiero teraz ostatecznie przyznał się do winy i powiedział, że żałuje tego, co zrobił. Warren strzelał na oślep do tłumu podczas zabawy, która odbyła się w Trenton na Martin Luther King Boulevard. Jedna z kul trafiła w plecy dziewczynki. Pocisk okazał się śmiertelny. Dziecko zmarło kilka godzin po przewiezieniu do szpitala...
- Moja córka była warta więcej niż to, że jej oprawca zrozumiał, jaką krzywdę wyrządził naszej rodzinie. Życie mojej córki było też dużo więcej warte niż 39-letnia odsiadka mordercy - powiedziała szlochająca matka Tonya Leonard. - Moja siostrzenica padła ofiarą porachunków gangu, zabrali ją z naszej rodziny. Jej życia już nic nie wróci - mówił podczas rozprawy Dynell Leonard, wuj dziecka. - Ona była taką uroczą dziewczynką. Miała plany na przyszłość i chciała tyle dobrego zrobić. Przez tego człowieka jej życie skończyło się dużo za wcześnie - dodał zrozpaczony Leonard.
Warren po 30 latach odsiadki będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe...