5-latka uciekła przed wojną. Zabił ją szaleniec we Włoszech!

Udało jej się uciec przed bombami Putina, ale znalazła śmierć tam, gdzie miała być bezpieczna! Włoski "Il Messagero" opisuje tragiczna historię pięcioletniej dziewczynki imieniem Taia. Dziecko z mamą, kuzynką i paroma innymi osobami wyjechało z ogarniętej wojną Ukrainy na zachód Europy. Rodzina znalazła miejsce do zamieszkania we Włoszech, a konkretnie w mieście Crotone. Tego tragicznego dnia Taia wyszła na wieczorny spacer z kuzynką i jej 16-letnim chłopakiem. 16-latek niósł zmęczoną dziewczynkę na rękach. W pewnym momencie nadjechał pomarańczowy Fiat Doblo. Kierowca początkowo minął grupę Ukraińców, a potem nieoczekiwanie zawrócił i wjechał prosto w nich. Uderzył w 16-latka niosącego dziecko. Chłopak wpadł na przednią szybę pojazdu, Taia uderzyła o chodnik głową, ginąc na miejscu. 16-latek trafił do szpitala ze złamaniami i urazem czaszki, kuzynce zabitej dziewczynki nic się nie stało. Początkowo winę za tragedię chciał wziąć na siebie ojciec 18-letniego kierowcy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Potężna eksplozja i czarny dym na Ukrainie! Wielki rosyjski okręt zniszczony

PRZECZYTAJ TAKŻE: Putin ma nowy wojenny plan? Ta zmiana może zaskoczyć

Opowiadał policji, że to on prowadził, a zdarzenie jest wypadkiem. Ale przesłuchania i badanie miejsca dramatu szybko zaprzeczyły tym słowom. Na drodze nie było żadnych śladów hamowania, w dodatku okazało się, że sprawca i 16-latek znali się osobiście. Według włoskich mediów 18-latek mógł kierować się chęcią osobistej zemsty w związku z jakimś konfliktem z 16-letnią ofiarą. Sprawca został aresztowany. We Włoszech przebywa obecnie 50 tysięcy uchodźców z Ukrainy, w tym 20 tysięcy dzieci. Za granicę uciekło 3,5 miliona Ukraińców, większość znalazła schronienie w Polsce. Według UNICEF od początku wojny aż połowa mieszkających tam dzieci musiała opuścić swoje domy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Pożary lasów w Czarnobylu! Jakie jest zagrożenie?

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja zbombardowała polski cmentarz! Ten widok wyciska łzy z oczu [ZDJĘCIA]