Annegret Raunigk uczy angielskiego i rosyjskiego w jednej ze szkół w Berlinie. Jej historię po raz pierwszy zaprezentowała niemiecka telewizja RTL. 65-latka jest najstarszą mamą czworaczków na świecie. Jej pierworodne dziecko ma już 44 lata. Mimo sędziwego wieku, Raunigk przystała na prośbę najmłodszej córki i zdecydowała się na kolejną ciążę. Kiedy dowiedziała się, że urodzi czworaczki, była w szoku. Jednak zapewnia, że ani przez chwilę nie pomyślała o aborcji. Kobieta zaszła w ciążę po półtorarocznych staraniach o sztuczne zapłodnienie z użyciem nasienia i komórki jajowej od dawców. Poród planowany jest latem. Annagret twierdzi, że jest w dobrej formie i poradzi sobie z opieką nad czworaczkami. W tym roku przechodzi na emeryturę. Będzie miała zatem dużo czasu dla maluszków.
O Raunigk było głośno w mediach już 10 lat temu. Wtedy to została mamą trzynastego dziecko. W rozmowie z dziennikarzami przyznała, że na początku planowała mieć jedynaka. Tymczasem jej szczęśliwa trzynastka to potomkowie pięciu różnych mężczyzn.
Zobacz: Kim są milionerzy, którzy wygrali 40 milionów w LOTTO? Wiemy!