Aditya nie widzi na jedno oko, guz spowodował również, że skóra jego twarzy sczerniała i rozciągnęła się. Chłopiec musi przejść szereg kosztownych operacji, aby pozbyć się monstrualnej narośli. Pierwszą ma już za sobą. Dzięki pomocy krewnych i przyjaciół, rodzicom chłopca udało się zebrać 1000 funtów. Niezbędne są jednak kolejne zabiegi, a ich koszt to wydatek rzędu 5000 funtów.
Zobacz: Gliwice. 62-letni dziadek ZADŹGAŁ wnuka, zranił żonę, a sam WYSKOCZYŁ przez okno [ZDJĘCIA]
Dramat 7-latka zaczął się wkrótce po narodzinach. Z upływem lat guz powiększał się, powodując ogromne cierpienie. Aditya często skarży się na bóle głowy i przeszywający ból w prawej części czoła. Zdarzało się, że chłopiec nie chciał nic jeść ani pić przez kilka dni. - Nieustannie narzekał na ból i płakał - opowiada zrozpaczona mama 7-latka. - Bezsilnie patrzymy, jak stan Aditya pogarsza się. Jego oczy stały się nieproporcjonalne. Obserwowałam jak z dnia na dzień jego powieka zakrywa mu oko - dodaje Neetu Mishra.
Chory chłopiec marzy, żeby - podobnie jak jego młodszy brat - chodzić do szkoły. Powiedziano mu jednak, że nie powinien, bo... straszy inne dzieci. Aditya musi zmagać się nie tylko ze śmiertelną chorobą, ale też z odrzuceniem przez otoczenie.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail