Bilans ofiar śmiertelnych przemytu ludzi w San Antonio w Teksasie wzrósł do dziewięciu. W szpitalu przebywa 29 rannych – podaje CNN. W niedzielę 23 lipca, w czasie niemal 40-stopniowego upału, teksańscy policjanci zostali powiadomieni, że w naczepie tira na parkingu przed hipermarketem znajdują się ludzie, którzy błagają o wodę. Wezwał ich jeden z pracowników sklepu. - Przybyliśmy na miejsce i odkryliśmy, że w środku jest osiem martwych osób – poinformował szef miejscowej policji William McManus podczas konferencji prasowej. Szef miejscowej straży pożarnej Charles Hood twierdzi, że w środku znajdowało się co najmniej 38 osób. Gdy służby dostały się do środka ciężarówki, 8 osób już nie żyło, 20 było w ciężkim stanie, a 29 wycieńczonych trafiło do szpitala. Dziewiąta osoba zmarła już w szpitalu. Jak powiedział William McManus - Tam nie działała klimatyzacja czy zwykła wentylacja, ludzie byli odwodnieni, a ich organizmy skrajnie przegrzane. - Policja aresztowała kierowcę ciężarówki, który prawdopodobnie był przemytnikiem ludzi.
Breaking 2:28am - SAFD confirms multiple bodies found inside a trailer parked outside a Walmart in SW San Antonio. @KENS5 pic.twitter.com/Av8JviQt9f
— Jack Acosta (@JackAcostaKENS5) 23 lipca 2017