Obecnie CDC obserwuje osoby, które mogły zostać zarażone wąglikiem. Wszystkim zagrożonym prewencyjnie podano antybiotyki na wszelki wypadek, gdyby rzeczywiście zostali zareżeni.
Do kontaktu z wąglikiem prawdopodobnie doszło w trakcie przenoszenia próbek. Żywy materiał nie został w odpowiedni sposób zdezaktywowany. Pracownicy byli pewni, że wszelkie procedury bezpieczeństwa zostały zachowane, dlatego nie korzystali z odzieży ochronnej.
CDC zapewniło, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego. Rodziny narażonych na zarażenie wąglikiem pracowników także nie muszą niczego się obawiać.
Zobacz: Niemieccy EKOTERRORYŚCI zdemolowali polską fermę zwierząt futerkowych!
Wąglik jest śmiertelnie niebezpieczny
Wąglik to zwykle śmiertelna choroba zakaźna zwierząt domowych. Wąglik przenosi się na człowieka, doprowadza do zakażeń skóry, przewodu pokarmowego i płuc. Najgorszą konsekwencją jest śmierć.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail