„Ta konfiskata oznacza zmianę w krajobrazie nielegalnych narkotyków w Nowym Jorku" - powiedział w miniony wtorek w oficjalnym oświadczeniu agent specjalny DEA Ray Donovan. Dodał także, że w ciągu ostatniego roku liczba konfiskat kokainy wzrosła tam o 150 procent. Jak podaje "New York Post", we wrześniu aresztowano trzech handlarzy narkotyków. W ręce policji wpadli: Jorge Aponte-Guzman, Nelson Agramonte-Minaya i Carlos Maisonet-Lopez. Stało się to po tym, jak obserwowany Aponte-Guzman pojechał wynajętym vanem do rampy załadunkowej w New Jersey i odebrał 460 kilogramów narkotyków. Później handlarz spotkał się ze swoimi wspólnikami w domu w New Jersey. To tam cała trójka została aresztowana. Skonfiskowano wówczas kokainę, która była ukryta w rolkach do trawników oraz w wałkach parowych do spłaszczania ziemi.
Dzień później funkcjonariusze DEA znaleźli w doku załadunkowym 10 rolek trawnikowych, w których ukryto kolejne 460 kilogramów narkotyków. Każdemu z handlarzy grozi nawet dożywocie. DEA natomiast cieszy się, że kokaina została przechwycona zanim mogła zacząć siać spustoszenie.