Postępowanie wobec firmy toczyło się w U.S. Attorney's Office w oddziale w Filadelfii. Podczas jednej z kontroli federalnych urzędników z Departamentu Pracy okazało się, że coś nie pasuje w dokumentacji. Wszczęto natychmiast dochodzenie. Okazało, że od 2010 do 2014 roku Asplundh Tree Experts, Co., zatrudniała nielegalnych imigrantów albo miała fałszywe dokumenty. Asplundh Tree Experts, Co. to nie malutka firma, to potężna korporacja. Zajmuje się wycinaniem lub przycinaniem drzew i krzaków w całych Stanach, pod rury gazociągowe lub dla linii wysokiego napięcia. Właściciele firmy postanowili współpracować z federalną prokuraturą. To jednak nie skruszyło serc śledczych. W czwartek ogłoszono, że "za świadome przymykanie oczu na brak papierów i zatrudnianie nielegalnych imigrantów" ma zapłacić 95 milionów dolarów. Szef firm Scott Asplundh po ogłoszeniu kary napisał w oświadczeniu, że przyjmuje ją i zapewnia, że już nigdy nie będzie stosował podobnych praktyk, a każdy nowo zatrudniany będzie dokładnie sprawdzany w systemie.
$95 mln kary za zatrudnianie nielegalnych
2017-10-05
2:00
Administracja Donalda Trumpa (71 l.) nie żartowała, kiedy mówiła, że będzie walczyć z nielegalnymi i każdym, kto im daje pracę. Asplundh Tree Experts, Co. - firma zajmująca się wycinką i strzyżeniem drzew - musi zapłacić 95 milionów dolarów kary za to, że zatrudniała nieudokumentowanych imigrantów. To najwyższa kara, jaką do tej pory ustanowiono w podobnych przypadkach.