Adam Kownacki zdał egazmin - Polski pięściarz na Brooklynie pokonał olimpijczyka

2015-06-01 5:00

- Ten pojedynek na pewno nie był dla mnie lekkim spacerkiem, ale raczej egzaminem – mówi nam po wygranej walce w Barclays Center na Brooklynie Adam Kownacki (25 l.). I zdał go wyśmienicie!

Polski pięściarz z Nowego Jorku (10-0, 9 KO) w ostatni piątek 29 maja zanotował na swoim koncie, kolejne ringowe zwycięstwo. Tym razem nie był to nokaut, którymi rozpieszczał swych fanów do tej pory, ale wygrana była zasłużona - po ośmiorundowej walce z  Ytalo Perea (6-2-1, 4 KO), 22-letnim pięściarzem  z Ekwadoru, olimpijczykiem z Londynu. - Brakuje mi trochę, tego, że nie było nokautu, na zakończenie walki, ale tym razem jakoś się nie udało. Za to pokazałem publiczności osiem rund solidnego boksu - powiedział nam po walce Adam Kownacki. - Tak jak przewidywałem Perea w czasie pojedynku starał się używać swego lewego sierpowego i poczułem to kilka razy na szczęce. Ale ja też nie pozostawałem mu dłużny. Walczyliśmy ząb za ząb - dodje Adam. Jego starania docenili sędziowie, u których zwyciężył na kartach, 80:72 oraz dwukrotnie 79:73.
Polski pięściarz  przyznał, że choć nie doznał żadnej kontuzji, czuje się trochę poobijany. Ale za dziesięć tygodni znów chciałby stanąć do walki. O tym gdzie i kiedy to nastąpi zadecyduje jego menadżer i promotor. - Za kilka dni wracam do treningów, bo nie chce mieć w nich dłuższej przerwy. Będę biegał, pływał i trenował na siłowni, bo ciągle chce się pozbyć tłuszczu i nabrać masy mięśniowej. Do następnej walki chciałbym ważyć około 235 funtów - mówi Adam.
Marta J. Rawicz , PTS
Fot Radek Kucharski, Sylwek Wosko/ DigitalReflectionStudio

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają