To miało być ukoronowanie kariery Adele i możliwość zarobienia niewyobrażalnej fortuny. Dopiero co ogłoszono tam z wielką pompą serię ekskluzywnych koncertów brytyjskiej gwiazdy w ramach rezydencji w Las Vegas. Seria koncertów "Weekends With Adele" miała trwać od 21 stycznia do 16 kwietnia. Według "The Sun", piosenkarce zaoferowano 500 tysięcy funtów za noc! To 2,7 miliona złotych... Najtańsze bilety na koncert Adele w Las Vegas kosztowały około 3,7 tysiąca złotych, a najdroższe i przeznaczone dla VIP-ów - nawet ponad 120 tysięcy złotych. Fani byli zachwyceni, zwłaszcza że miały to być pierwsze koncerty Adele na żywo od pięciu lat. Wielu pokonało niemałe odległości i wydało fortunę nie tylko na bilety, ale i na samoloty czy hotele. Tymczasem dosłownie 24 godziny przed pierwszym koncertem piosenkarka ogłosiła, że wszystko zostaje odwołane. Podała powód! Czy można w to uwierzyć?!
NIE PRZEGAP: Miliony ludzi nie dostaną WYPŁATY! Bo nie wzięli trzeciej dawki szczepionki
NIE PRZEGAP: Pamela Anderson się ROZWODZI! Szósty rozwód z piątym mężczyzną
Adele pokazała w sieci filmik, w którym cała we łzach mówi, że koncertów w Vegas nie będzie z powodu... koronawirusa. Według wersji Adele, połowa jej ekipy złapała Covid-19 i z tego powodu powstały przeszkody logistyczne nie do pokonania. Czyżby wcześniej nie wiedzieli o możliwości takiego przebiegu wydarzeń, wirusie i kwarantannach? Nic dziwnego, że fani Adele są w furii i nie szczędzą jej gorzkich słów w mediach społecznościowych. Niektórzy podejrzewają nawet, że piosenkarka zwyczajnie przestraszyła się śpiewu na żywo po dłuższej przerwie. Ludzie czują się oszukani. Piosenkarka zapowiada przełożenie koncertów, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy i czy w ogóle się odbędą. Szykuje się nie lada skandal, a może i fala pozwów!