Jak donosi The Hill, prezydencka ochrona ma rozpocząć się w tym tygodniu. W przypadku Donalda Trumpa, to niejako on sam zażądał takiej obstawy. Jako ciągle najbardziej popularny i przyciąga na swoich wiecach prawdziwe tłumy. O nieszczęście przy tak dużej grupie ludzi, nawet samych tylko zwolenników, nie trudno. A co, jeżeli pojawiłby się, ktoś mu nieprzychylny – pytał miliarder, który zaczął być zdenerwowany, że sam musi opłacać sobie ochronę. Twierdził nawet, że administracja odmawia mu agentów Secret Service, bo jest republikaninem. Ale najwyraźniej tak nie jest, ponieważ obstawę otrzyma. Jeżeli chodzi o Carsona, to okazuje się, że pod adresem tego kandydata pojawia się najwięcej pogróżek. Aby więc nie dopuścić, by któraś została zrealizowana postanowiono przyznać mu ochronę, na którą on sam zgodził się bez szemrania.
Agenci Secret Service ochronią Carsona i Trumpa
2015-10-20
2:00
Dopiero ubiegają się o oficjalną nominację swojej partii do wyścigu o fotel w Białym Domu, a już dostaną prezydencką ochronę. Republikańscy kandydaci, Donald Trump i Ben Carson będą ochraniani przez agentów Secret Service.