Agent FBI, odwiedzając jeden z klubów w stanie Colorado, postanowił pokazać swoje umiejętności taneczne na parkiecie. W swój układ postanowił wpleść również salto. W trakcie jego wykonywania broń wypadła mu ze spodni, a gdy ten schylał się po nią, wypaliła, raniąc przy tym w nogę jednego z mężczyzn na parkiecie. Na miejsce szybko przybyło pogotowie, które opatrzyło mu ranę. Co ciekawe, na nagraniu widać, jak agent chowając broń rozkłada ręce w tylu "mnie tu nie było" i błyskawicznie schodzi z parkietu.
W materiale telewizji CBS poinformowano, że personalia agenta FBI nie zostały ujawnione. Postępowaniem w jego zajęła się zarówno lokalna policja, jak i FBI, które prowadzi wewnętrzne dochodzenie. W środę amerykańskie media poinformowały, że 29-letni agent zgłosił się na policję. Według CNN mężczyzna został zatrzymany i ma usłyszeć zarzuty.