Na całe szczęście nie było w nim żadnego dziecka, tylko kierowca czekający w środku na dzieci, które w tym czasie zwiedzały miasto. Ale i jemu nic się nie stało. Pracujących przy demolce robotników ewakuowali z budynku przybyli na miejsce strażacy. Również i oni nie odnieśli większych obrażeń i tylko jeden wymagał pomocy medycznej, niemniej jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Akcja strażaków na Manhattanie. Walący się budynek spadł… na szkolny autobus
2015-02-27
1:00
To naprawdę mogło się skończyć bardzo tragicznie. Rozbierany właśnie trzypiętrowy budynek na manhattańskim West Side nagle zaczął niekontrolowanie zawalać się. To z kolei spowodowało, że znajdujące się wokół bardzo ciężkie rusztowania zabezpieczające odpadły z jednej strony i runęły – razem z gruzem z budynku – na ulicę, wprost na zaparkowany tam autobus szkolny.