Jak donosi DNA.info, Christopher Swain – podobnie jak podczas Earth Day – chce w ten dość niecodzienny sposób zaapelować o więcej działań ze strony władz na rzecz ochrony środowiska i oczyszczania oraz uzdatniania zasobów wodnych. Jak mówi – ma nadzieję również poruszyć sumienia właścicieli dużych zakładów, którzy bezkarnie zanieczyszczają wody. To między innymi takie nieodpowiedzialne zachowania wielkich rafinerii wokół Newtown Creek sprawiły, że stał się on po prostu ściekiem. To właśnie tam doszło do potężnego wycieku Exxon Mobil, który na szczęście został za to ukarany i zobowiązany do wypłacenia odszkodowania. Z tych tez pieniędzy rozpoczął się już proces oczyszczania „greenpoinckiego ścieku”.
Aktywista przepłynie przez greenpoincki ściek
Przepłynie Newtown Creek na rzecz ochrony środowiska. To się nazywa być oddanym swojej misji. Christopher Swain – aktywista na rzecz ochrony środowiska, który z okazji Dnia Ziemi przepłynął przez mocno zanieczyszczony Gowanus Canal – planuje kolejny skok do wody w szlachetnym celu. Tym razem do jeszcze brudniejszej – a nawet najbrudniejszej w Ameryce – bo do przepływającego przez Greenpoint Newtown Creek.