Jak poinformowała adwokat zamachowca, Haci Ali Ozhan, jego klient został zwolniony z więzienia w poniedziałek. Zaraz po wyjściu z zakładu karnego Turek stanął przed wojskową komisją rekrutacyjną, bo nigdy nie odbył służby w szeregach rodzimej armii. Rewelacje na temat swojej zbawczej misji wydał w formie oświadczenia, które jego prawnik Gokay Gultekin rozdał dziennikarzom.
Przeczytaj koniecznie: Ali Agca napisze ewangelię
Po 4 godzinach badań psychiatrzy wojskowi postawili diagnozę. Agca cierpi na "zespół osobowości antyspołecznej" i nie nadaje się do wojska. Zamachowiec opuścił szpital tylnymi drzwiami, by ominąć tłum fotoreporterów. Udał się od razu do luksusowego hotelu w Ankarze gdzie będzie odpoczywał na krótkim urlopie. Za kilka dni zwoła specjalną konferencję prasową.
W więzieniu Agca spędził ostatnie 10 lat. Odsiadywał wyrok za zabójstwo tureckiego dziennikarza w 1979 r. Wcześniej we włoskich więzieniach odbywał karę za próbę zabicia papieża Polaka, ale w 2000 r. na prośbę samego Jana Pawła II ówczesny prezydent Carlo Ciampi ( 89 l.) ułaskawił zamachowca.
Kariera za oceanem
Jak zapewnia pani prawnik terrorysty, przyszłość Agcy jawi się w różowych barwach. Dziennikarze z różnych zakątków globu prześcigają się, by zgodził się udzielić im wywiadu. Turek dostał też szereg propozycji filmowych. Nie wiadomo, ile w tym prawdy, ale Ozhan ogłosił, że Agca ma w kieszeni gotową ofertę z Hollywood. W filmie o zamachu na Ojca Świętego miałby zagrać samego siebie. Poza tym Agca chciałby odwiedzić grób Ojca Świętego oraz... jego rodzinne miasto, Wadowice.
Jednak przede wszystkim na wolności turecki zamachowiec chce poświęcić się pisaniu książki, którą zapowiedział. Zamierza w niej opowiedzieć o kulisach zamachu na Jana Pawła II. Publikacja ma być zatytułowana "Kod Watykanu".
Tytuł nie jest zresztą przypadkowy. O pomoc w pisaniu książki Agca zwrócił się do autora światowego bestsellera "Kod Leonarda da Vinci", Dana Browna. Specjaliści wyliczają, że na swojej książce Turek może zarobić nawet 3 miliony dolarów.
Ciekawe tylko, czy książka Agcy będzie miała tyle wspólnego z prawdą historyczną co bestseller amerykańskiego pisarza.