Jak donoszą agencje prasowe, jest ona jedną z kandydatek, której nominację bardzo poważnie rozważa prezydent Barack Obama (51 l.). Podczas gdy Biały Dom ani sama zainteresowana nie chcą się na razie wypowiadać w tej sprawie, pomysł bardzo spodobał się m.in. Donaldowi Trumpowi, który uważa, że to może być nie tyle dobra, co wręcz najlepsza decyzja do tej pory dokonana przez prezydenta.
Jak donosi "USA Today" dyplomatyczna posada może być formą zrewanżowania się Annie Wintour za jej zasługi w czasie kampanii wyborczej. Naczelna magazynu o modzie zebrała na kampanię Obamy kilka milionów dolarów wśród swoich hollywoodzkich znajomych i filantropów z Nowego Jorku.