Ameryka w żałobie po śmierci Nancy Reagan. Teraz jest z miłością życia…

Natychmiast po wieści o śmierci Nancy Reagan zaczęły płynąć kondolencje. Barack Obama wraz z małżonką pisali o niej jako kobiecie, która stworzyła nowy wizerunek Pierwszej Damy. Przypomnieli też, jak w swoich pamiętnikach napisała, że „nic nie jest w stanie przygotować kogoś do życia w Białym Domu...”.
- To prawda. Miała rację. Ale dzięki niej, dzięki temu o czym pisała i mówiła, przygotowała nas do życia w Białym Domu. Dała nam wspaniały przykład. Wiele cennych wskazówek… - napisali w oświadczeniu Brack i Michelle Obama.
Z kolei była Pierwsza Dama, Barbara Bush, wspominając Nancy napisała, że „pustki i straty po tak wspaniałej kobiecie nic nie wypełni, ale pocieszeniem dla mnie i dla męża jest to, że będzie teraz ze swoim ukochanym mężem...”
Nancy Reagan zmarła w niedzielę w swoim domu w Bel Air. Przyczyną śmierci była niewydolność serca – poinformował rzecznik rodziny.
Nancy urodziła się we Flushing na Queensie jako Anne Frances Robbins. W wieku 16 lat została zaadoptowana przez swojego ojczyma, dr Loyla Davisa. W 1943 ukończyła Smith College. W marcu 1949 roku podpisała siedmioletni kontrakt z wytwórnią MGM. To właśnie w Hollywood poznała przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Po zakończeniu kariery, 4 marca 1952 roku, poślubiła Ronalda Reagana. Spędziła z nim nie tylko osiem lat w Białym Domu w latach 1981-89, ale poświęciła się wychowaniu trójki ich dzieci, a potem opiece nad kochanym mężem, który zapadł na chorobę Alzheimera. Wzajemne oddanie małżonków stało się swoistą legendą. Małżeństwo przetrwało 52 lata. Nancy spocznie obok męża w Reagan Presidential Library w Sami Valley w Kalifornii. Szczegóły pogrzebu będą podane wkrótce.