W sobotę prezydent elekt, podobnie jak niegdyś Abraham Lincoln, odbył podróż z rodzinnej Filadelfii do Waszyngtonu, gdzie będzie sprawował swój urząd.
Następnego dnia rozpoczęła się wielka feta. Jeszcze nigdy w historii Stanów Zjednoczonych przed Mauzoleum Lincolna nie zgromadziły się takie tłumy. I trudno się dziwić, skoro lista gwiazd zaproszonych do udziału w inaugurującym prezydenturę Obamy koncercie była imponująca. Zaśpiewały takie sławy, jak: U2, Bruce Springsteen (60 l.), Shakira (32 l.) czy też Stevie Wonder (59 l.). Nie obyło się także bez przemówień, które wygłosiły gwiazdy Hollywood. Laureaci Oscarów: Tom Hanks (53 l.), Jamie Foxx (42 l.) i Denzel Washington (55 l.) cytowali byłych prezydentów i wspominali obrońców praw człowieka i walczących o równouprawnienie.
Jednak to właśnie dziś nastąpi najważniejsza część inauguracji. Dokładnie w południe (czyli o godz. 18 czasu polskiego), najpierw wiceprezydent Joe Biden (67 l.), a później Barack Obama złożą ślubowanie, po którym przejmą stery w Białym Domu. Zaraz potem nowy prezydent wygłosi swoje pierwsze przemówienie. Wieczorem zaś rozpocznie się jeden z kilkunastu balów inauguracyjnych, na którym do tańca zaśpiewa Obamom sama Beyonce (28 l.).