Amerykanie umierają z przedawkowania narkotyków. Ponad 100 tysięcy zgonów
Pandemia koronawirusa to nie jedyny problem zdrowotny Amerykanów. Z danych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) wynika, że mieszkańcy USA coraz częściej umierają w wyniku przedawkowania narkotyków. Od kwietnia 2020 roku do kwietnia 2021 roku z tego powodu życie straciło 100 306 osób, czyli aż o 29 tysięcy więcej niż w ciągu wcześniejszych 12 miesięcy. Jako jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy wskazuje się pandemię koronawirusa i związane z nią lockdowny, które mogły doprowadzić do zwiększenia się grona osób eksperymentujących z substancjami odurzającymi w czasie, gdy z powodów sanitarnych wiele innych rozrywek było niedostępnych. - Kontynuując walkę z pandemią COVID-19 nie możemy przeoczyć tej epidemii strat, która dotknęła rodziny i społeczności w całym kraju - skomentował dane dotyczące liczby zgonów w wyniku przedawkowania narkotyków prezydent USA Joe Biden.
PRZECZYTAJ: Szaman QAnon skazany za szturm na Kapitol. Najsurowszy wyrok dla człowieka-bizona
W zdecydowanej większości (ponad 75 proc. przypadków) za przerażającą liczbę zgonów odpowiada przedawkowanie opioidów. W gronie substancji odurzających odciskających szczególnie negatywne piętno na zdrowiu Amerykanów prym wiedzie heroina, morfina, kodeina, oksykodon, ale też fentanyl, czyli syntetyczny środek sprowadzany między innymi z Chin. Administracja Joego Bidena chce zapobiegać dalszemu przyrostowi liczby zgonów spowodowanych przedawkowaniem narkotyków za pomocą zwiększenia zakresu ubezpieczeń zdrowotnych i inwestycji w programy prewencyjne, terapię oraz ograniczanie podaży niebezpiecznych substancji.