Ciężarna Christine zasłabła podczas spaceru. W szpitalu okazało się, że kobiecie pękł tętniak. Po pięciu dniach jej mózg obumarł, a lekarze orzekli zgon. Mimo to nie zdecydowano się na odłączenie aparatury podtrzymującej życie. Po miesiącu od śmierci mamy dzieci przyszły na świat.
Bliźniaki czują się dobrze, choć urodziły się po zaledwie 25-tygodniowej ciąży. - Z jednej strony czekaliśmy na chłopców, a z drugiej wiedzieliśmy, że dla Christine będzie to definitywny koniec - opowiada o dramatycznych chwilach ciocia zmarłej kobiety, Danyell Bolden.